Kto już wstał? Ręka do góry! W dzisiejszej przepisowej propozycji na śniadanie znajdziecie jajecznicę, jakiej jeszcze nie znacie. Z racji tego, że aktualnie podróżowanie po świecie jest nieco utrudnione, pozostają nam równie ciekawe i pyszne podróże smakowe do odległych państw świata. Dzisiaj wypadło na Indie. No to zaczynajmy! 🙂

Jajecznica jaka jest, każdy widzi. Pewnie wielu z Was tak pomyśli lub już pomyślało. Tymczasem jestem pewien, że taka jej odsłona będzie dla Was nowością. Przygotowania rozpocznij od posiekania cebulki na bardzo drobne kawałeczki i przeciśnięcia ząbków czosnku przez praskę. Kawałek przygotowanego imbiru zetrzyj na tarce o małych oczkach. Następnie rozgrzej na patelni oliwę i zrzuć na nią przygotowane składniki. Mieszaj i podsmażaj do czasu, aż cebulka zacznie się delikatnie brązowić. W kolejnym kroku do przypraw na patelni dodaj groszek i znów, lecz tym razem krócej, podsmażaj. Ta część powinna trwać ok. 2 minuty, jeśli groszek, który wybrałeś jest mrożony. W przypadku groszku z puszki niech będzie to ok. 1 minuta na podsmażenie.

Przygotuj małą miseczkę bądź szklankę oraz dużą misę na jajka. Wybij jajko do miseczki. Jeśli upewnisz się, że skorupka w całości została usunięta i żadna jej część nie wpadła do miseczki, przelej jajko do dużej misy, a czynność z wybijaniem powtórz ze wszystkimi przygotowanymi jajkami.

Kiedy wszystkie jajka zostaną już wybite i znajdą się w misie, użyj trzepaczki i ubijaj je, żeby uzyskać ciecz o jednolitym kolorze. Do roztrzepanych jajek dolej wodę oraz wsyp przyprawy – kurkumę i garam masalę oraz dopraw solą i pieprzem. Jeszcze raz wszystko wymieszaj.

Wylej na patelnię z groszkiem i przyprawami roztrzepane jajka i smaż na wolnym ogniu ciągle mieszając. Kwestię ścięcia pozostawiam tu Twoim upodobaniom, dlatego sam wybierz najbardziej odpowiedni dla Ciebie moment na zdjęcie patelni z ognia.

Gotową jajecznicę wyłóż na talerz i posyp świeżo porwaną kolendrą. Możesz również skropić ją delikatnie sokiem z limonki.

SmacznEGGo! 🙂