Witam Was w mojej kuchni po krótkiej przerwie. Urlop za nami, ale upały towarzyszą nam nadal, sezon na ogórki też wciąż w pełni. Zróbmy więc z tego coś, co nas orzeźwi i pozwoli wykorzystać ogródkowe skarby, które właśnie teraz daje nam pod dziób Matka Natura. Hmm, mówicie, że jako pierwsza na myśl przyszła Wam ogórkowa lemionada? 🙂 No nie, dzisiaj zapraszam Was na chłodnik ogórkowy. Zjedźcie niżej, a przyrządzimy go razem. Zapraszam! 🙂

Jak się zapewne domyślacie przyrządzenie tego dania nie sprawi nam większej trudności. Jedyne z czym będziemy musieli powalczyć przed jego zjedzeniem to cierpliwość. Chłodnik jak to chłodnik musi swój czas spędzić w lodówce. To będzie najtrudniejsze, ale obiecuję Wam, że warto poczekać. Na pewno będzie Wam smakowało. No to zaczynajmy! 🙂

Skoro chłodnik ogórkowy, to jako pierwsze w przepisie muszą pojawić się oczywiście ogórki. Najlepsze to te z własnego ogródka lub od zaufanej Pani Krysi z targu. Takie próbujemy zdobyć w pierwszej kolejności. Ogórki myjemy, obieramy ze skórki, a następnie ścieramy na tarce w cienkie plasterki. Tak przygotowane ogórki przekładamy do miseczki (odkładamy kilka plasterków na później do dekoracji), solimy i odstawiamy na około 20 minut. Czekamy, aż ogórki puszczą wodę.

W tym czasie w taki sam sposób przygotowujemy rzodkiewki. Myjemy i również ścieramy na plasterki i też zachowujemy kilka talarków na później. Dla odmiany czosnek przeciskamy przez praskę. Dzięki temu jego smak świetnie dotrze w każdy zakątek potrawy. Koperek oraz szczypiorek drobno siekamy. Po tych pracach zaglądamy do naszych zasolonych ogórków. Jeśli ilość wody, którą puściły jest bardzo duża, to odlewamy odrobinę. Jednak pamiętajmy, że do naszej zupy używać będziemy gęstego, greckiego jogurtu, a nie zwykłego naturalnego, dlatego też nie możemy odlać całej wody z ogórków.

Do misy z ogórkami dodajemy jogurt, rzodkiewki oraz czosnek. Dorzucamy 3/4 posiekanych ziół oraz dodajemy sok z cytryny. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Następnie mieszamy i odstawiamy na co najmniej 1 godzinę do lodówki do schłodzenia. Po upłynięciu tego czasu, zupę wylewamy na talerze, układamy na wierzchu po dwie połówki jajka #PANKURAK, dekorujemy pozostałością ziół oraz zachowanymi z wcześniej plasterkami ogórka i rzodkiewki, i podajemy.

SmacznEGGo! 🙂